Less is more - moja pielęgnacja cery trądzikowej 20+
Moja pielęgnacja... Całkowicie się zmieniła przez nawrót, a raczej pierwsze mocniejsze spotkanie z trądzikiem. Tak - wielki wysyp dostałam dopiero w połowie 19. wiosny. Ilość kosmetyków, które stosowałam tylko pogarszały całą sprawę i powodowały zaczerwienienia, wysuszenia oraz kolejne niespodzianki. Oczywiście nie odstawiłam całkowicie kosmetyków do makijażu - po prostu zmieniłam moją pielęgnacje, bo to ona była głównym problemem. Po pierwsze zwracałam uwagę na skład. Jeżeli jesteś laikiem jak ja w tym temacie to po prostu polecam poczytać trochę artykułów w internecie lub zainstalowanie takiej aplikacji - Cosmetic Scan . Bardzo wygodna, działa, ale ma niestety ograniczoną bazę produktów, więc nie wszystko udaje się sprawdzić. Odkryłam, że do samego oczyszczenia twarzy wystarczy mi tylko prosty produkt - szare mydło. Świetnie się sprawdza, mam pewność, że mnie nie podrażni, nie ma w nim nic nadzwyczajnego. Kolejnym plusem jest to, że jest po prostu bardzo tanie